Wczoraj Maja podlewała kwiatki na balkonie. Wzięła konewkę, POSZŁA do kwiatków, podlała i odstawiła konewkę. I tak przez 15 minut. A wieczorem sama POSZŁA z pokoju do sypialni.
No i mówi już: Tata, Mama, pa-pa, tam (najczęściej) i Cześć (od dziś).
Wczoraj Maja podlewała kwiatki na balkonie. Wzięła konewkę, POSZŁA do kwiatków, podlała i odstawiła konewkę. I tak przez 15 minut. A wieczorem sama POSZŁA z pokoju do sypialni.
No i mówi już: Tata, Mama, pa-pa, tam (najczęściej) i Cześć (od dziś).